Wypadek, czy zamach?
10 kwietnia 2010 niedaleko miasta Smoleńsk w zachodniej Rosji rozbił się prezydencki samolot Tu-154, którym podróżował Lech Kaczyński oraz 95 innych osób. Wszyscy oni lecieli na uroczystości rocznicowe na cmentarz polskich oficerów zamordowanych w 1940 roku w Katyniu. Katastrofa ta była jedną z najtragiczniejszych w historii polskiego lotnictwa i odbiła się szerokim echem na całym świecie. Dwuletnie śledztwo wykazało, że był to tragiczny w skutkach wypadek, który spowodowany był przez błąd pilotów. Mimo gęstej mgły piloci zdecydowali się lądować, dodatkowo popełniając kolejny błąd, gdyż błędnie ocenili wysokość, na jakiej znajdował się samolot. Oficjalne śledztwo wykazało więc, że winni byli piloci. Nie milkną jednak teorie spiskowe głoszące, iż był to zamach. Niektóre teorie mówią, że mgła nad lotniskiem została sztucznie wywołana przez Rosjan, później teorie zostały nieco zmodyfikowane i katastrofa miała być spowodowana nie przez sztuczną mgłę, ale przez dwa wybuchy znajdujących się na pokładzie samolotu bomb. Nie ma jednak żadnych dowodów wskakujących na to, iż jakikolwiek zamach miał miejsce. Badanie szczątków samolotu wskazało jednoznacznie, że nie na pokładzie nie doszło do zamachu bombowego.
Kategoria: Spiski, Teorie | Tagi: błąd, katastrofa